Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olgor
GOŚĆ
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 11:47, 21 Paź 2010 Temat postu: Olgor |
|
|
Schody były zbywt wysokie i z trudem robił kolejne kroki. Topór ciążył, a tarcza krempowała ruchy i odbijała promienie słoneczne wprost w jego zarośnięte krzaczastymi brwaimi oczy.
- Do stu beczek piwska! - Wrzasnął. - Niech ja tylko dorwę tego pożal się boże konstruktorka co te schody mi tu na mękę przygotował, to mu się odechce bujnej wyobraźni.
Spragniony niemiał zamiaru odpuscić. W wytrwałości trzymała go myśl, że tam na górze, nad tymi przeklętymi antykrasnoludzkimi schodziskami czeka go wygodna drewniana ława i tyle piwa ile tylko zdoła wypić. Łup dziś obszerny więc i pewnie szybko się dzień nie skonczy - pomyślał.
-Jeszcze dwa parszywe stopnie i cel osiągnięty!! - Wspierał się na duchu.
Uniósł ostatni raz na wysokość pasa nogę i pokonał ostatni stopień. Zdyszany obrócił się i splunął w doł z pogardą.
- Tfuuu, na psi urok.
Jest, stała przed nim majestatycznie zapraszając do siebie. Pieknia, znana wszystkim w tym rejonie wolała niczym syreny żeglaży wypływających z Hine. "Tawerna pod złotym toporem" - Jehheeehe - wykrzyczał gardłowo - czas na biesiadę.
Nagle jak za pomocą czarodziejskiej różdżki zmęczenie minęło, topór stał się lekki, a i nawet słońce za chmurą się schowało dając wypoczynek jego oczom. Biegł nie patrząc pod swe krótkie nogi niczym pokraczna antylopa.
Drzwi tawerny byly podzielone na cztery częsci. Prawa i lewa strona byla segmentowana na dolne i górne uchyły. Biegiem przedarł się dolną częscią na trzy palce poniżej górnych skrzydeł. Drzwi z trzaskiem odbiły się od ściany co zwróciło uwagę prawie wszystkich w środku. Prawie, bo jedna osoba siedziała dalej nad swym dębowym kuflem wpatrując się w poroże jakiejś diabelskiej istoty wiszące na ścianie.
Krasnolud pędem podbiegł do baru, wskoczył na podywższany zydel i sapiąc pokazał barmanowi palec wskazujący skierowany ku górze. barman od razu zrozumiał o co chodzi. Postawił przed brodaczem kufel i nalal z gąsiora złocistego trunku z idealną ilością pianki. Krasnolud przechylił kufel i w mig odstawił pusty na blat prosząc o drugie. Gdy przecierał wierzchem dłoni wąsy z pianki siedzący obok elf spytał:
- Ktoś ty? Wcześniej Cię tu brodaczu nie widziałem.
Przechylił ponownie napełniony kufel, zrobil łyk i już chciał odpowiedzieć na pytanie uszatej postaci gdy z tyłu sali dobiegł głos - To Olgor niektórym znany jako Borm i zawsze robi tyle szumu.
Olgor obrócił się, wyostrzył wzrok i nie dowierzał temu co widzi.
- Ginmocny starrry druchu. - Zeskoczył ze stołka i podszedł do znajomego - A co ty tu robisz?
- Piję piwo, a jak myslisz. - Uśmiechnąl się. - A poza tym, to co kazdy zarabiam na życie. A ciebie co tu przyniosło?
- Wywerna, a schodki musiałem pokonać sam. - Zaśmiał się, odpowiadając cynizmem na cynizm. - Pozwolisz, że się przysiąde i zapoznasz mnie ze znajomymi, a potem... - Wyciągnął na stół garść złotych monet - Potem przejemy i przepijemy, to wszystko jak za starych dobrych czasów. Barman! Kolejka dla wszystkich, a i ty sobie nalej boś dobre to piwo uważył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sabriel
Słonko Izual'a
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 1548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Limanowa
|
Wysłany: Czw 14:29, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj więc w naszym gronie, choć mały wzrostem, to wielki duchem
Mam nadzieję, że nasze towarzystwo Ci się spodoba, choć nie jestem pewna, czy przysłuży się dobrej kondycji...
Ahh, poruszyłeś pewną nutkę wspomnień tym wyśmienitym opowiadaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ankoanna
Moderator
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kamienna Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:27, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam cieplutko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginmocny
UŻYTKOWNIK
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szkocja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:44, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cziesz sie, ze Olgo (Borm) jest tu z nami. Witaj Bratnia Duszo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Padre
Moderator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Pią 4:16, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No powitać. Faktycznie były takie czasy że co bardziej twórczy spisywali opowieści dziwnej treści. Miło było poczytać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izual
Wielki Szpitalnik-Administrator
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Pon 15:53, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj w Naszym Kasztelu bracie,miodu i mięsiwa nie zabraknie.A co to opowiadania Padre można do tego wrócić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota
TEMPLARS
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hajnówka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:15, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam , cieplutko . Miły ludku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dymek
TEMPLARS The Best:)
Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wyszków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:41, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj ,witaj nam druhu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olgor
GOŚĆ
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 11:24, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wyszedłem z klanu, ale nie z powodu nikogo z Was. Bardzo tu przytulni i miło i nasze drogi sie zejdą jak plan się powiedzie. To, że nie ma mnie w klanie nie znaczy, że nie jestem z wami. Gdybby czegoś trzeba było piszcie bez krempacji.
Jeszcze sie spotkamy. Dwie osoby wiedzą jakie mam plany;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|